Cześć Wszystkim!

Nie wiem jak dziś u Was z pogodą,ale u mnie jest pieknie. Świeci słońce,aż chce się żyć,dlatego postanowiłam napisać dla Was nowego posta. Skoro wiosna za oknem,to pewnie większość z Was zastanawia się 'jak pomalować paznokcie?' Otóż pokaże przykładowe pomysły,które mogą się spodobać,ale nie muszą.

Z góry mówię,że jestem typowym samoukiem,więc parfekcji w malowaniu nie mam.

1.

*RIMMEL 703 WHITE HOT LOVE

*MISS SPORTY 390

*MISS SPORTY 062

2.

*RIMMEL 703 WHITE HOT LOVE

*MISS SPORTY 150

*GOLDEN ROSE RICH COLOR 35

3.

*RIMMEL 703 WHITE HOT LOVE

*MISS SPORTY 200

*MISS SPORTY 010

4.

*RIMMEL 703 WHITE HOT LOVE

*MISS SPORTY 150

*ASTOR PERFECT STAY GEL COLOR 004PINK SUNSET

*NAKLEJKI WODNE 074

5.

*RIMMEL 703 WHITE HOT LOVE

*MISS SPORTY 390

*OZDOBY

6.

*MISS SPORTY 200

*MISS SPORTY 010

*NAKLEJKI NA PAZNOKCIE

7.

*GOLDEN ROSE RICH COLOR 11

*NAKLEJKI NA PAZNOKCIE

8.

9.

10.

Lakiery te same co wyżej.

11.

*NeoNail Light Lavender 3193-1

*Naklejki wodne

.

.

.

.

.

I to by było na tyle.Wpadło Wam coś w oko?Które najbardziej Wam się podobają?

Lubicie szaleństwo na paznokciach czy może stonowane,spokojne kolory bez żadnych wzorków?

.

.

.

.

INSTAGRAM: https://www.instagram.com/xevelynxo/

Cześć Wszystkim!
Po dłuższej przerwię wracam do Was ze zdwojoną siłą i nowymi pomysłami.

Cześć Wszystkim!

Przychodzę dziś do Was z recenzją lakierów hybrydowych z Pierre rene.

Zakupiłam 3 lakiery.Kosztowały one około 30zł w drogerii laboo.Miałam mały problem jakie kolory wybrać,bo było ich dość sporo,ale w końcu wybrałam 3.Pomalowałam,ponosiłam...i teraz Wam trochę opowiem o nich.

Na początku zacznę może od wyglądu z zewnątrz.Buteleczka jest jak najbardziej na plus.Minusem są kolory na buteleczkach,ponieważ mają się nijak do koloru na wzorniku.Nawet Pani w drogerii mówiła,że mam sie sugerować kolorami na wzorniku a nie na butelce,bo dużo się różnią od siebie i to jest prawda.

Ja kupiłam 08 FUCHSIA,24 LIGHT ORCHID I 23 MAUVE NUDE.

Kolorki są piękne jednak problem jest już przy nakładaniu.

Wiadomo:nakładacie baze i lakier...ale ten lakier słabo sie nakłada,naprawdę słabo.Nie wiem,może to jest wina tego,że baze mam z innej firmy i to może dlatego,ale i tak rozczarowałam się tymi lakierami.Każdy z kolorków trzeba nałożyć conajmniej 3 razy,chociaż jeszcze widać prześwity.Nr 23 maluję Mamię i spokojnie 3 warstwy starczą.Nr 24-z nim jest dużo zabawy,bo trzeba dużo warstw.Nr 08 też potrzebuję dużej ilości warstw,ale przy nakładaniu pojawiają się...jakby to powiedzieć...coś w stylu pęcherzyków,które potem rozlewają się i nie wygląda zbyt ładnie,ale po dołożeniu kolejnych warstw jest już dobrze i nic nie widać.

Nr  08 FUCHSIA i 24 LIGHT ORCHID prezentują się na paznokciach tak. Kolory są ładne,ale przy nakładaniu trzeba sie namęczyć żeby efekt był taki jak wyżej.Jak dla mnie są one za bardzo wodniste.

                                                     Malując paznokieć mam wrażenie jakbym nakładała wode z dodatkiem barwnika.

Plusy:

*ładna buteleczka

*śliczne kolorki

*dość długo sie utrzymuję

*nie odpryskuję

Minusy:

*kolor na butelce ma sie nijak do koloru na wzorniku

*bardzo wodniste

*trzeba nałożyć dużo warstw

*w trakcie malowania pojawiają sie pęcherzyki,kropeczki

To by było na tyle.Może macie inne zdanie o tych lakierach?

Bo ja mam mieszane uczucia co do nich.Pozdrawiam. ;* 

.

.

.

.

 INSTAGRAM: https://www.instagram.com/xevelynxo/

Cześć Wszystkim!

Z góry przepraszam na moją długą nieobecność na blogu,ale miałam pewne problemy.Na szczęście jest już dobrze i wracam do Was z nową energią.

Jak widać po tytule minął już rok od kiedy opublikowałam swój pierwszy post-a dokładnie 20 września 2015r.Nie wiem kiedy to zleciało.Pamiętam jak dopiero co postanowiłam założyć bloga a to już rok od tego czasu. Dziękuję Wam za każdą obserwację,za każdy komentarz! Jest to naprawdę bardzo motywujące.

Zaczynałam bardzo powoli.Nie miałam pojęcia o blogosferze,nie mówiąc już o samym blogowaniu.

Po prostu pewnego dnia stwierdziłam,że założę bloga.Miałam pewne obawy bo jestem introwertykiem i jestem nieśmiała i zawsze gdzieś były te obawy 'co powiedzą inni',ale z czasem ten strach minął i teraz robię to co chcę i nie przejmuję się opinią innych.

Nie powiem,ale kilka razy miałam myśli żeby z tego zrezygnować.Mówiłam sobie,że to może jednak nie jest dla mnie,ale stwierdziłam 'skoro zaczęłam to pociągne to dalej i zobaczę co będzie' i po tym roku naprawdę lubię to.

Nabrałam nowego zapału do pracy.Mam nowe pomysły na posty,którę będą pojawiać się częściej. 

Ale mam jeszcze pytanie do Was:czy wolicie typowo kosmetyczne posty czy może chcielibyście też modowe np.stylizacje? Wasze zdanie jest dla mnie bardzo ważne,dlatego czekam na odpowiedzi.

Tu możecie zobaczyć podsumowanie tego roku:

Wyswietleń:5520

Postów:20

Obserwatorów:57

Komentarzy:191

Jeszcze raz dziękuję Wam za każdy komentarz,za każdą obserwacje!Jest to naprawdę dla mnie bardzo ważne i motywujące.Pozdrawiam i całuję! :*

.

.

.

.

.

INSTAGRAM: https://www.instagram.com/xevelynxo/

Cześć!Dziś przychodzę do Was postem,który już miał pojawić się dawno na blogu,ale nie miałam czasu aby go dokończyć.Mianowicie mowa o paczce z aliexpress,którą dostałam już jakiś czas temu.

Zamówiłam pare rzeczy,które Wam teraz pokaże.

Pierwszą rzeczą jest stempelek i blaszki.Długo szukałam dobrego stempelka.Miałam dwa,które nie odbijały wzorku z blaszki.Ten jest bardzo dobry,odbija bez problemu.Myślałam,że rzeczy z chińskich stron będą beznadziejne,ale chyba się myliłam.

Drugą rzeczą są paski do manicure francuskiego,ale nadają się też do normalnego manicure.

Nie używałam ich jeszcze,więc nie potrafię nic powiedzieć o nich.

 Kolejna rzecz to jajeczko do czyszczenia pędzli.Długo zastanawiałam się czy kupić,aż w końcu się skusiłam.

Ostatnią rzeczą są pędzle do makijażu.Zamawiałam te pędzle chyba przez rok,aż w końcu sie udało.

Długo na nie czekałam,ale w końcu doszły.

W zestawie jest 10 pędzli-5 dużych i 5 małych. Te małe odpowiadają tym dużym.

.

.

.

.

I to by było na tyle z mojego zamówienia.

.

.

.

Mieliście którąś rzecz?Co sądzicie o niej?Polecacie czy raczej odradzacie?

.

.

.

INSTAGRAM: https://www.instagram.com/xevelynxo/

Cześć Wszystkim.
Ten wpis miał pojawić się dawno,ale nie miałam czasu żeby doprowadzić go do porządku.
Mowa o moich pomadkach,które posiadam.Trochę się ich uzbierało,nawet nie wiem kiedy.Nie przepadałam nigdy za pomadkami,oczywiście jakąś w torebce zawsze miałam,ale to były zwykłe,bezbarwne. Nie lubiłam eksponować swoich ust.

Pierwsza i zdecydowanie moja ulubiona pomadka to GOLDEN ROSE MATTE LIPSTICK CRAYON NR 12. Kolor jest świetny,usta nie są suche i długo sie utrzymuje.

Drugą jest pomadka z WIBO MILLION DOLLAR LIPS NR 2 z formułą długotrwałą do 4 godzin.

Tą pomadkę otrzymałam w walentynkowym JOYBOX.Nie byłam przekonana co do odcienia,ale po czasie przekonałam się.Jeśli chodzi o utrzymywanie się na ustach to...rewelacja.Utrzymuje się naprawdę pare godzin i z trudnością jest ją zmyć.

Następna rzecz to nie jest pomadka a raczej błyszczyk. Ja nigdy nie lubiłam błyszczyków i chyba nie przekonam sie do nich nigdy.Tym poniżej maluje jak mam suche usta,na większe wyjścia odpada.

Kolejna jest pomadka z MAYBELLINE SENSATIONAL 148 SUMMER PINK.Uwielbiam ten kolorek,mimo że nie utrzymuję się zbyt długo na ustach.

Druga pomadka z firmy WIBO i konturówka do ust nr 4.Szukałam typowej pomadki o kolorze nude aż w końcu trafiłam na nią.

Tą pomadkę kupiłam stosunkowo niedawno.Jest ona z CATRICE ultimate shine gel colour 060 Don't Pink And Drive.Kolor jest ładny.Myślałam,że będzie bardziej wyrazisty,ale gdy pomaluję się nią usta to jest praktycznie nie widoczna.

Kolejna pomadka jest z MISS SPORTY 101 My Adorable Nude.Ma piękny nudziakowy kolor.

I ostatnia jest błyszczykowa pomadka do ust 07. Utrzymuję się krótko,ale kolor jest piękny.